Kontynuując opowieść z Pizy:
Jak już wspominałam - mężczyźni często są bardziej wystylizowani i ekstrawagandzcy ;)
Po jedzeniu trzeba się troszkę poruszać, bez względu na wiek i strój(!) Generalnie na luzie, choć kolory coraz jaśniejsze.
Wracając do biura - tempo raczej spacerowe. Czarny outfit, balerinki i skórzana torebka.
Samochodem nie przystoi... ;)
I nie ważne, czy środkiem, czy prawą, czy lewą stroną jezdni, może być też chodnikiem (wyjątkowe przypadki) ;)
Jak ktoś nie ma swojego, to i publiczny się znajdzie. I nie ma znaczenia, że była połowa lutego. Rowerem cały ROK!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz