Wszyscy, którzy tłumaczą się, że nie pojadą rowerem, bo "muszą jakoś wyglądać w pracy", niech biorą przykład z takich rowerzystów!
Jeśli pracodawca narzuca tak zwany "dress code" i wymaga, by pojawić się w garniturze lub innym, oficjalnym ubiorze, to można do tego założyć do tego czapkę z daszkiem (chroni przed pierwszymi kroplami deszczu, a daszek poprawia widoczność), czarny plecak, klasyczny beżowy płaszcz i praktyczną opaskę na kostkę, by pozostając eleganckim móc dojechać do pracy rowerem.
Grafitowy garnitur i prochowiec. Klasa i elegancja na rowerze!
Proponujemy temu rowerzyście tylko zmienić rower na mniej sportowy, może miałby wówczas zadowoloną minę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz