Blog inspirowany Copenhagen Cycle Chic.

niedziela, 6 maja 2018

Normalnie sielanka

czyli ostatni dzień najfastyczniejszej pogodowo majówki w dziejach.
Oczywiście nie będę się tu spierać w czyich dziejach, jednak bezsprzecznie wszyscy Ci, którzy lubią zimno, deszcz i smutek nie czuli się jak pączki w maśle.


Gdyby ktoś się zastanawiał, czy nie denerwują mnie problemy z łapaniem ostrości, to w tym przypadku muszę stwierdzić, że wyjątkowo nie.


Tak, jakby ktoś jeszcze nie wiedział, a chciałby wiedzieć, to tej wiosny super modne są spodnie dresowe z lampasem!


Choć klasyka, czyli kaszkiet i marynarka, nigdy chyba z mody nie wyjdą.









Moje obserwacje doprowadziły mnie również do następujące analizy:



wrocławianie jeżdżą na rowerach czasem czwórkami,


a czasem też parami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz