"Zaszaleni", czyli witaj zimo

Od wczoraj mamy zimę - na razie tę kalendarzową, ale brak śniegu nie sprawia bynajmniej, że mróz jest mniej dokuczliwy.
Dlatego na mieście co raz więcej "zaszalonych" rowerzystów :)
Przyznawać się, kto chowa nos w szalik? ;)

 

Pamiętajcie, kluczem do zimowej jazdy na rowerze jest CEBULA - czyli warstwy, warstwy i jeszcze raz warstwy! Dzięki temu nie będziecie płakać przez odmrożenia ;)