Ta ostatnia niedziela...w poszukiwaniu skradzionego roweru,
przechadzałam się po Młynie Sułkowice i wypatrzyłam takiego oto Czarnego
Konia!
Jego właściciel Jarek - bardzo miły i sympatyczny miłośnik
starych rowerów, przeszukiwał giełdę za unikatowymi elementami. Dziękuję
za pomoc przy Strzale, pozdrawiamy WCC:)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz